|
|
Szary listopadowy poranek. Mkniemy naszym bolidem szosą na Warszawę od strony Wrocka.
Na zegarze jakieś 100 - 110km/h. Gdy nagle tuż przed Sycowem serce podskoczyło mi do gardła.
Pierwsza myśl: "właśnie odchudziłem swój portfel o wartość mandatu". Ale za chwilę dotarła
do mnie znajoma sylwetka auta. Przecież to nasze ukochane Fiaciki!!!
|
|
|
Stoją sobie dumnie przed stacją benzynową i przyprawiają niemalże o zawał serca
większość kierowców. Trzy niebieskie bandziory które napewno zasłużyły sobie na taką
emeryturę (zamiast gnicia na jakimś złomie).
|
|
|
Nieorginalne zlepki różnych epok, budzą zainteresowanie ludzi, którzy zjechali
na stację benzynowa nakarmić swoje pojazdy przed dalszą drogą. Dają frajdę dzieciakom,
wywołują aprobatę wśórd dorosłych, czasem nawet komuś się łezka w oku zakręci i wrócą
obrazy z dawnych lat.
|
|
|
Radiowóz numer 1, stylizowany na pierwszy model Polskiego Fiata 125p. Wspaniała niegdyś
pistacjowa tapicerka dawno już zapomniała o latach swojej świetności. Kierownica także
pochodzi od klasyka. Stan wnętrza spowodował jednak iż żal mi ścisnął serce. Ciekawe
komu ten fiacik zawinił, że go doprowadzono do takiego stanu....
|
|
|
A to już bardzo późny MR. Spójrzcie tylko co właściciel "wyrzeźbił" w tylnej półce,
aby umieścić w niej głośniki!!!...
|
Jeszcze na pożegnanie spojrzenie na dzielnych stróżów prędkości od strony stacji
i możemy ruszać w dalszą drogę.
|
jeszcze parę szczegółów, które wypatrzyłem:
|
|
|
Ogłaszam konkurs na najbardziej zjechane opony. Kto się odważy konkurować? Do wygrania...
zjechane opony ;-)
|
Skoro już jesteśmy przy oponach to obejrzyjcie tę. Zabytek światowej klasy:
opona Continental Contact model chyba E z bieżnikiem jeszcze diagonalnym (!!!).
|
|
|
Popis umiejętności polskich blacharzy i lakierników. Gratuluję panowie! Europa stoi otworem ;-)
|
A na tym zdjęciu widzimy orginalny znaczek z włoskiego Fiata 125. Rarytas.
|